Za oknem deszcz, w pokoju bałagan jest niedziela... ja w złym humorze. Jutro szkołaa... pamiętam jeszcze przedwczoraj jak się cieszyłam że jest weekend ! a to co ? załamka :/
Dzisiaj jadę do kościoła... (muszę jezdzić na przygotowania do bierzmowania). Jak wrócę to będę musiała zrobić prani i posprzątać pokój bo mam sajgon i syf ! i tak minie mój dzień, beznadzieja.
Jeszcze teraz muszę umyć włosy... (jak same widzicie na zdjęciu są okropnie tłuste)
ale mi się nic, nic nie chce najchętniej leżała bym cały dzień w łóżku....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz